Body positive, czyli akceptacja siebie na co dzień
Choć nurt body positive na świecie istnieje już od dawna, tak naprawdę dopiero od jakiegoś czasu obserwujemy w Polsce prawdziwy boom na ten sposób myślenia i jego propagowanie. Zdominował nie tylko social media, ale również zapoczątkował rewolucję w kampaniach reklamowych świata mody i stał się inspiracją dla wielu pięknych i wartościowych akcji społecznych. Czym dokładnie jest body positive, czyli mówiąc po polsku ciałopozytywność? Jaki ma związek z fat shamingiem i akceptacją siebie? Jakie są główne założenia tej filozofii i dlaczego warto dążyć do tego, by poczuć się dobrze we własnym ciele?
Czym jest body positive?
Body Positive Movement, czyli ruch ciałopozytywności powstał ponad 50 lat temu, w odpowiedzi na coraz częściej spotykaną dyskryminację z powodu wyglądu ludzi, a także diagnozowane problemy z odżywianiem. Głównym założeniem tej filozofii jest to, że piękno tkwi nie w określonym kanonie, lecz w normalności i różnorodności. Motto ruchu body positive to „Wszystkie ciała są dobre: te szczupłe, w pocie czoła wypracowane na siłowni, te pełniejsze, z cellulitem, rozstępami czy fałdkami na brzuchu”. Osoby akceptujące swoje ciało takim, jakim jest, są życzliwe zarówno dla siebie samych, jak i dla innych osób, dając przyzwolenie na korzystanie z życia w pełni, bez ograniczeń związanych z naszym wyglądem.
Fat shaming, czyli uprzedzenia i dyskryminacja
Nurt body positive bezpośrednio łączy się z fat shaming, czyli niekorzystnym zjawiskiem, które zwłaszcza w ostatnich latach, poprzez popularyzację social mediów, mocno nasiliło się w naszym społeczeństwie. Przede wszystkim wśród młodych osób. Czym jest fat shaming? To mówiąc najprościej wszelkiego rodzaju działania, wywołujące w osobach otyłych poczucie wstydu. Mogą to być zarówno nieprzyjemne komentarze, wyśmiewanie, docinki czy hejt w sieci, jak również wszelkiego rodzaju uwagi i udzielane mimowolnie porady, dotyczące wagi i wyglądu naszej sylwetki. Co ważne, fat shaming może być kierowany nie tylko w stronę osób trzecich, ale również nas samych, np. pod postacią ciągłego narzekania na swoją wagę i figurę i prowadzenia nieustannych rozmów na temat diet, chudnięcia i kontrolowania wagi. Choć w znaczącym odsetku fat shaming dotyczy płci pięknej, coraz częściej mierzą się z tym zjawiskiem również mężczyźni, u których akceptacja siebie wbrew pozorom również może utrudniać cieszenie się życiem na co dzień.
Zasady ruchu body positive
Jakie są główne założenia nurtu ciałopozytywności? Na czym polega akceptacja siebie i innych? To przede wszystkim:
- Zrozumienie, że każdy z nas jest inny i nie ma jednego, uniwersalnego kanonu piękna. Gdy uświadomimy sobie, że nie ma ludzi idealnych (a obrazy przedstawiane w social mediach często poddawane są mocnemu retuszowi) i każdemu ma prawo podobać się co innego, łatwiej będzie nam dostrzec irracjonalność swoich kompleksów i pogodzić się z nimi.
- Otoczenie się samoopieką zamiast dążenia za wszelką cenę do wyimaginowanego ideału. Warto skupić się przede wszystkim na tym co jest zdrowe i korzystne dla nas samych, czyli zamiast restrykcyjnych diet eliminacyjnych, przestrzegać zdrowego, odpowiednio zbilansowanego sposobu leczenia, wybieranie aktywności ruchowej, która sprawia nam prawdziwą radość czy stawianie na wygodny ubiór, w którym czujemy się komfortowo.
- Zrezygnowanie z oceniania innych po wyglądzie i narzucania im swojej estetyki. Skoro chcemy być body positive, powinniśmy akceptować nie tylko swoje mankamenty, ale również niedoskonałości innych osób, bez zbędnych komentarzy i ocen.
- Pozbycie się poczucia winy i wstydu związanych z własną niedoskonałością i brakiem dopasowania do aktualnych schematów piękna. Skupienie się na pozytywnych, a nie negatywnych aspektach danej sytuacji, np. pięknej, słonecznej pogody czy wyjścia na plażę.
- Zrozumienie, że sami wyznaczamy swoje wzorce i decydujemy o tym, co chcemy zrobić z własnym ciałem. Żadna z czynności dotyczących naszego ciała, nawet tak powszechna jak golenie nóg czy pach nie powinna być wykonywana pod przymusem, bądź w wyniku presji innych osób z naszego otoczenia, lecz w wyniku naszego świadomego, dobrowolnego wyboru.
Co daje akceptacja siebie na co dzień?
Założenia ruchu body positive nie odnoszą się jedynie do osób, u których obserwujemy dodatkowe kilogramy, ale także takich, które borykają się z problemem blizn, niedoskonałości skóry, wad rozwojowych układu kostnego i wielu wielu innych. Akceptacja siebie i życie zgodnie z ruchem body positive pozwala przede wszystkim odczuć ogromną ulgę i wolność, którą często sami sobie ograniczamy, przejmując się niepotrzebnie opiniami otoczenia. Dzięki temu nie będziemy więcej musieli przejmować się narzuconymi przez nas samych ograniczeniami, zniknie związany z dążeniem do upragnionego celu stres i nieustanna presja. Body positive pozwala w końcu pogodzić się z samym sobą i przestać być własnym wrogiem.
Filozofia body positive pozwala również otworzyć się na kontakty z innymi ludźmi i spojrzeć na nich w całkiem nowy sposób, bez zazdrości i z większym szacunkiem. Co więcej, w myśl body positive dążyć będziemy podświadomie do otoczenia się pozytywnymi osobami, odsuwając na bok te toksyczne.
Jedyne, o czym należy pamiętać, to to, by nie popaść ze skrajności w skrajność. Akceptacja siebie i body positive ma bowiem na celu zatroszczenie się o nasze ciało i duszę, dlatego więc wciąż należy pamiętać o tym, by respektować potrzeby swojego organizmu i troszczyć się każdego dnia przede wszystkim o higienę osobistą i zdrowie.
Jak być body positive?
Choć akceptacja siebie i idea body positive brzmi pięknie, nie każdy z nas potrafi od razu wcielić wszystkie te założenia w życie. Niejednokrotnie bowiem, body shaming, samokrytyka i kompleksy są w nas głęboko zakorzenione od wielu lat. Jak zmienić myślenie na swój temat i stać się bardziej ciałopozytywnym? Oto kilka prostych wskazówek, które możesz od razu wdrożyć w życie:
- Skończ z krytyką innych – body positive to nie tylko ciałopozytywność w stosunku do siebie, ale również do innych. Postaraj się nie zwracać uwagi na wygląd innych, każdy ma prawo wyglądać i ubierać się tak jak chce.
- Podchodź z dystansem do social mediów – większość zawartości social mediów jest przepuszczana przez filtry zwiększające atrakcyjność. Zamiast obserwować osoby, które regularnie stosują filtry upiększające czy ukrywające niedoskonałości, postaw na wartościowe konta osób, które są przeciw retuszowi i sztucznemu „upiększaniu”. Samemu też zaprzestań retuszu zdjęć.
- Ciesz się z drobnych przyjemności – cheat meal, nieplanowany zakup czy leniwie spędzony dzień potrzebne są od czasu do czasu każdemu z nas. Zamiast robić sobie wyrzuty – ciesz się chwilą i doceń płynącą z nich przyjemność.
- Przygotuj dla siebie domowe spa – choć niektórzy z nas uważają rytuały pielęgnacyjne za oznakę próżności, tak naprawdę są one doskonałą okazją nie tylko do tego, by zadbać o kondycję naszej skóry, ale również zredukować stres i ukoić zmysły. Choć nie zawsze pozwolą one zlikwidować niedoskonałości, z pewnością dostrzeżemy ich dobroczynne działanie.
- Poproś innych, by powstrzymali się od oceniania Ciebie – jeżeli często spotykasz się z komentarzami ze strony swoich bliskich na temat swojego wyglądu, poproś ich wprost, by powstrzymali się od słów krytyki. Świadomość bycia pod ciągłą obserwacją ze strony innych, dodatkowo nasila niekorzystne zachowania i może wywoływać fat shaming w stosunku do samego siebie.
- Stosuj pozytywną afirmację – doskonale zdajemy sobie sprawę, że zmiana myślenia nie jest taka prosta. Dlatego za każdym razem gdy skierujesz w stosunku do siebie samego jakieś negatywne myśli, zatrzymaj się i powiedz sobie co najmniej jeden szczery komplement, nie ma znaczenia czy będzie on dotyczył wyglądu, cech charakteru, czy też podejmowanych przez Ciebie działań.
Podziel się
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana