Czy należy unikać stosowania plomb amalgamatowych?
Powodem kontrowersji jest rtęć – metal nazywany płynnym srebrem, silnie toksyczny zarówno w postaci czystej, w postaci oparów, jak i w związkach. Amalgamat stomatologiczny jest stopem rtęci m.in. ze srebrem, miedzią i cyną. O ile toksyczność samej rtęci jest oczywista, to szkodliwość amalgamatów wzbudza liczne dyskusje. Nie ma też jednomyślności w sprawie usuwania starych plomb rtęciowych. Mówi się nawet o wojnach amalgamatowych, które toczą zwolennicy i przeciwnicy szarych wypełnień. Los batalii wydaje się przesądzony: w ciągu najbliższej dekady amalgamat ma zniknąć z gabinetów stomatologicznych na terenie całej UE.
W Polsce wypełnienia amalgamatowe są ciągle szeroko stosowane. Wynika to m.in. z faktu, że amalgamat, jako jedyny rodzaj wypełnienia stomatologicznego, jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jego stosowanie jest zabronione u dzieci do 15 roku życia, kobiet w ciąży i matek karmiących.
W 2030 r. amalgamat przejdzie do historii
Amalgamat został wycofany z użytku w wybranych krajach na świecie. Najwcześniej, bo już w latach 70. XX w., ograniczenia w stosowaniu wypełnień rtęciowych wprowadziła Japonia. W jej ślady poszły niektóre kraje skandynawskie. W krajach Unii Europejskiej zaleca się stopniowe odchodzenie od stosowania amalgamatu. Na mocy postanowień tzw. Konwencji z Minamaty do 2030 roku szare plomby mają zostać wycofane ze wszystkich gabinetów stomatologicznych. Tak zakończy się historia wypełnienia, którego stomatolodzy zaczęli używać jeszcze w XIX w.
Czy należy zastępować srebrne plomby wypełnieniami kompozytowymi?
Duże kontrowersje budzi pytanie, czy należy usuwać wypełnienia amalgamatowe i zastępować je kompozytowymi. Badania dowiodły, że najwięcej rtęci wydziela się z wypełnień w momencie ich usuwania. Dlatego niektórzy dentyści zalecają wymianę dopiero w momencie, gdy wypełnienie wypadnie lub obluzuje się na tyle, aby można je było usunąć bez rozwiercania. Nie ulega wątpliwości, że należy ograniczać skalę zagrożenia, czyli redukować liczbę posiadanych szarych plomb rtęciowych. Jeżeli tego typu wypełnień mamy kilka, na przykład cztery, to już usunięcie dwóch znacznie zmniejszy ryzyko niekorzystnego wpływu na organizm.
Jeżeli zdecydujemy się na usuwanie plomb amalgamatowych, to powinniśmy skorzystać z usług wyspecjalizowanego gabinetu. Zabieg należy przeprowadzić z użyciem koferdamu i innych środków chroniących przed rozproszeniem fragmentów usuwanych wypełnień w jamie ustnej. Przesadnym zabezpieczeniem nie jest też dostarczanie pacjentowi tlenu w czasie trwania zabiegu. Stomatolog powinien stosować maskę ochronną z filtrem węglowym oraz separator amalgamatu podłączony do urządzeń odsysających.
Specjalista z hurtowni sprzętu medycznego Limedic zwraca uwagę na niezwykle ważny aspekt wymiany plomb amalgamatowych: – Usuwanie amalgamatu polega na rozwierceniu go, wyjęciu po kawałku, a następnie opracowaniu ubytku i ponownym wypełnieniu – tym razem przy użyciu masy kompozytowej. Zabieg jest prosty, lecz oznacza ingerencję w strukturę zęba, co zawsze stwarza zagrożenie powstania uszkodzeń. Po usunięciu wypełnienia może okazać się, że ząb wymaga poważnych zabiegów rekonstrukcyjnych. Dlatego w przypadku wypełnień niewielkich ubytków, które dobrze spełniają swoją funkcję, nie należy pochopnie decydować się na ich zastępowanie kompozytem. Jeżeli nie wchodzą w grę istotne powody estetyczne, to zawsze należy unikać ingerencji w dobrze funkcjonujący ząb.
Czy amalgamat jest toksyczny?
Przeciwnicy amalgamatu powołują się na badania FDA (Food and Drug Administration, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków), z których wynika, że rtęć uwalniająca się z plomb w zębach może uszkadzać narządy wewnętrzne i przyczyniać się do rozwoju chorób autoimmunologicznych i neurodegeneracyjnych (choroba Parkinsona, choroba Alzheimera). Uwalnianie rtęci z wypełnień nasila się pod wpływem żucia gumy, spożywania gorących i kwaśnych posiłków, a także pod wpływem fal elektromagnetycznych (np. wtedy, gdy znajdujemy się w zasięgu działania silnego nadajnika Wi-Fi).
Jednak nie brakuje też specjalistów, którzy uważają, że amalgamat nie wywiera żadnego niekorzystnego wpływu na ludzki organizm. Według ADA (American Dental Association) nie da się jednoznacznie dowieść niekorzystnego wpływu rtęci zawartej w wypełnieniach amalgamatowych na układ odpornościowy człowieka. Podobnie nieuchwytny jest związek szarych plomb z upośledzeniem pracy narządów wewnętrznych. Ilość rtęci, która wydostaje się z wypełnień w ciągu doby, jest mniejsza niż dawki przyjmowane każdego dnia z wodą, pożywieniem oraz wdychanym powietrzem. Natomiast negatywne reakcje części pacjentów wynikają z nadwrażliwości na rtęć, która dotyczy około 1% populacji.
Amalgamat jest mało estetyczny, ale trwały
Popularność amalgamatu wynika nie tylko z niskiej ceny, ale także z bardzo dużej trwałości. Srebrne wypełnienia są twarde i bardzo odporne na uszkodzenia mechaniczne. Znane są przypadki utrzymywania się wypełnienia nawet przez kilka dekad w nienaruszonym stanie. Wypełnienia kompozytowe nie wytrzymują zazwyczaj dłużej niż kilka, a maksymalnie do 10 lat. Jednak mają wielką przewagę nad amalgamatem: są materiałem o wysokich walorach estetycznych. Amalgamat jest nie tylko szary, ale też porowaty. Ponadto może przebarwiać tkanki zęba, z którymi się styka. Bardzo nieprzyjemną właściwością amalgamatu jest łatwe przewodnictwo ciepła: wypełnienia szybko nagrzewają się i równie szybko chłodzą, co może powodować silny ból. Mogą też powodować dyskomfort w kontaktach towarzyskich: jeżeli nawet znajdują się w zębach przedtrzonowych i trzonowych, to szeroki uśmiech może je odsłaniać. Dla wielu osób jest to mocno deprymująca sytuacja.
Czy warto wybrać wypełnienia amalgamatowe?
Jeszcze przez dekadę decyzja należy do pacjenta. Jeżeli nawet nie obawiamy się negatywnych następstw, to wybieranie przestarzałej, właśnie wycofywanej z użycia technologii wydaje się niecelowe. Tym bardziej że alternatywą są estetyczne i całkowicie bezpieczne wypełnienia kompozytowe. Poza tym wiele gabinetów prywatnych od dawna nie stosuje wypełnień amalgamatowych. W związku z ogłoszeniem wycofania amalgamatu możemy mieć coraz większą trudność ze znalezieniem specjalisty, który założy nam srebrną plombę.
Podziel się
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana