Pneumatyczna terapia pulsacyjna cieszy się dużą popularnością, ponieważ sprawdza się doskonale zarówno przy leczeniu i rehabilitacji poszczególnych części ciała, jak również w medycynie estetycznej. Zbawienny wpływ masażerów pulsacyjnych na nasz organizm może być jednak jeszcze większy, kiedy zabieg połączymy z ciepłolecznictwem. Tłumaczymy, dlaczego masaż próżniowy z terapią termiczną stanowi doskonałą alternatywę dla klasycznego stawiania baniek.

Na czym polega terapia pulsacyjna?

Do przeprowadzania pneumatycznej terapii pulsacyjnej (PPT) stosuje się specjalne urządzenia masujące, które działają w oparciu o zasadę przerywanej próżni. Kluczowym elementem masażera są bańki o różnych kształtach oraz rozmiarach, które dobiera się w zależności od oczekiwanych rezultatów oraz obszaru ciała poddawanemu zabiegowi. Działanie masażera pulsacyjnego przypomina używanie tradycyjnych baniek chińskich – poszczególne tkanki pacjenta są bowiem zasysane za pomocą podciśnienia, wahającego się od -0,1 do -0,8 bara.

Czym różnią się więc wspomniane metody? W przypadku PPT zassana tkanka jest natychmiastowo uwalniana, po czym ponownie zasysana – proces powtarza się przez cały czas trwania masażu, ze średnią częstotliwością wynoszącą około 200 impulsów na minutę. Dzięki temu tkanki są silniej pobudzane do ruchu, niż w przypadku zastosowania klasycznych metod, umożliwiając bezwysiłkowe wykonanie masażu głębokiego.

Korzyści terapii pulsacyjnej

Masażery pulsacyjne cieszą się niesłabnącą popularnością ze względu na swoje bardzo szerokie zastosowanie – terapia pulsacyjna sprawdzi się w leczeniu schorzeń ramion, pleców oraz stawów.

Pulsująca próżnia poprawia krążenie krwi oraz stymuluje procesy regeneracyjne w tkankach, dzięki czemu pomaga pozbyć się skurczów, a także zmniejszyć ból i napięcie mięśni. Taka terapia jest szczególnie polecana dla sportowców, którzy stosując ją profilaktycznie, mogą zmniejszyć ryzyko występowania kontuzji oraz poprawić ogólny stan organizmu. Zabiegi PPT są też oczywiście dedykowane dla osób, które nie trenują zawodowo – w ich przypadku masażer pozwoli pozbyć się cellulitu i ujędrnić ciało – tłumaczy nam specjalista z firmy MED&CARE z Gdyni, która jest jedynym polskim dystrybutorem urządzeń masujących Pneumatron.

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zbawczą siłę próżni wykorzystać również w medycynie estetycznej. Świetnym przykładem są masaże twarzy, szyi czy też dekoltu. Leczenie wykorzystujące specjalistyczne urządzenia masujące wpływa pozytywnie na głębokie warstwy skóry, zwiększając w nich miejscowy przepływ krwi i limfy. W efekcie poprawia się ukrwienie oraz odżywienie skóry, która odzyskuje dzięki temu swoją naturalną gładkość i jędrność. W zauważalny sposób poprawia się też jej koloryt. To wszystko sprawia, że masażery pulsacyjne świetnie wspomagają terapię przeciwzmarszczkową.

Dlaczego masaż z terapią termiczną jest lepszy od tradycyjnych baniek?

Poza standardowymi masażerami pulsacyjnymi, na rynku dostępne są również takie, które łączą masaż próżniowy z ciepłolecznictwem – przykładem może być Pneumatron Therm, który został wyposażony w specjalne bańki termiczne. Zastosowanie takiego rozwiązania sprawia, że pacjent doświadcza korzyści płynących zarówno z terapii pulsacyjnej i terapii ciepłem, co jest niemożliwe w przypadku klasycznych baniek.

Jakie są jednak efekty zastosowania termoterapii? Ciepłolecznictwo jest jedną z gałęzi fizykoterapii, która wykorzystuje ciepło do celów leczniczych. W dużym uproszczeniu, podwyższenie temperatury wybranych tkanek ma na celu utrzymanie ich zdrowia oraz leczenie rozmaitych chorób i dysfunkcji. Ogrzanie danego fragmentu ciała sprawia, że znajdujące się tam naczynia krwionośne ulegają rozszerzeniu – lepsze ukrwienie umożliwia z kolei łagodzenie przewlekłych stanów zapalnych. Zabiegi cieplne działają też przeciwbólowo, przyspieszając przy okazji procesy naprawcze i gojenie się tkanek miękkich.

Masażer pulsacyjny z bańkami termicznymi jest więc najlepszym rozwiązaniem, ponieważ z jednej strony umożliwia intensywniejszy masaż próżniowy niż tradycyjne bańki chińskie, a z drugiej dodaje do tego zbawienne efekty termoterapii.