Zapewne niejeden z naszych czytelników spotkał się z terminem „zdrowa żywność”, lecz spytany z trudem podałby właściwą definicję tego popularnego ostatnimi czasy terminu. A warto ją znać, bo rodacy z różnych względów coraz częściej poszukują właśnie tego typu wyrobów na rynku. Czym jest zdrowa żywność? Jak się ją wytwarza? Gdzie jej szukać? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć w artykule.

Co to jest ta zdrowa żywność?

Jeszcze do końca lat 90. ubiegłego wieku termin zdrowa żywność zupełnie nie funkcjonował w świadomości konsumentów lub funkcjonował marginalnie, wskazując konsumentom produkty spożywcze z przeznaczeniem dla osób przewlekle chorych lub cierpiących na uciążliwe problemy z układem trawiennym. Jednak wskutek otwarcia krajowego rynku na produkty zagraniczne, rozwoju technologii masowej produkcji żywności oraz z przyziemnej chęci szybkiego zysku producentów jakość jedzenia dostępnego w polskich sklepach zaczęła systematycznie spadać. W składach produktów spożywczych coraz częściej można było odnaleźć wypełniacze, substancje wzmacniające zapach i smak, sztuczne barwniki, konserwanty, ponadto inspekcje handlowe wykrywały obecność antybiotyków, hormonów, nawozów, bakterii, zanieczyszczeń itp. Część konsumentów zdecydowała się więc na samodzielną produkcję niektórych wyrobów, (np. pieczywa, przetworów warzywnych i owocowych, ale również serów, piwa itp.), a po jakimś czasie – wprowadzenie ich na rynek. Tak stopniowo wzrosła koniunktura na wyroby i potrawy przywodzące na myśl smak minionych lat. To czym jest wreszcie ta zdrowa żywność?

W dzisiejszym rozumieniu terminu są to produkty odzwierzęce, płody rolne i dania wytworzone w tradycyjny, a nie masowy sposób. Nie oznacza to produkcji żywności z pominięciem stosowania środków chemicznych, ale ograniczenie ich wykorzystania do niezbędnego minimum. Ponadto nie znajdziemy w nich także substancji poprawiających wzrost, śladów zanieczyszczenia promieniotwórczego, większego niż ustalone dopuszczalne stężenia określonych pierwiastków itd.

Produkcja zdrowej żywności

Producenci zdrowej żywności szybko zrozumieli potencjał, jaki drzemie w zdrowych wyrobach spożywczych, rozpoczęła się więc batalia o legitymizację i certyfikację wyrobów, co mogłoby przyciągnąć określone grupy klientów zainteresowanych wysoką jakością produktów i przetworów. Z pomocą przyszły unijne regulacje prawne wskazujące zasady produkcji żywności ekologicznej, które dały konsumentom nie tylko znać o sposobie produkcji takiej żywności, ale też oznaczyły ją certyfikatem ze znakiem jakości w postaci listka. W tym rozumieniu jest więc to żywność wytworzona bez pomocy sztucznych nawozów i środków ochrony roślin, do tego na nieskażonej tymi substancjami glebie, ponadto bez ingerencji w genetykę danego produktu i dystrybuowana w przyjaznych środowisku opakowaniach. Przytoczona tu definicja dotyczy oczywiście płodów rolnych. Produkty pochodzenia odzwierzęcego muszą zagwarantować zwierzętom wzrastanie zgodnie z cyklem rozwojowym, w bezstresowej atmosferze, z dostępem do wybiegów i świeżego powietrza oraz karmę pochodzącą z certyfikowanych dostaw. Produkcja taka wymaga ciągłego spełniania najwyższych standardów jakości (certyfikację weryfikuje się raz w roku), co owocuje wysoką ceną produktu końcowego. Nie odstrasza to jednak rosnącej wciąż grupy konsumentów poszukujących takich właśnie wyrobów; chcą i są w stanie oni zapłacić więcej za gwarancję jakości żywności.

Zdrowe zakupy zrobisz dziś już w wielu miejscach

Gdzie szukać sklepu ze zdrową żywnością? Jest ich już coraz więcej. Można poszukać ich w Internecie, obecnie wiele certyfikowanych gospodarstw prowadzi własne witryny i sklepy w sieci sprzedając swoje produkty wysyłkowo lub umożliwiając odbiór bezpośredni okolicznym mieszkańcom. Są również sieci handlowe zajmujące się sprzedażą wyłącznie zdrowej lub ekologicznej żywności. Wreszcie także hipermarkety dostrzegły trend bycia eko, wygospodarowują więc przestrzeń na produkty dla tej grupy konsumentów. W tym ostatnim przypadku jednak warto dokładnie czytać etykiety: może się bowiem okazać, że znajdujące się na półkach wyroby nie spełniają naszych kryteriów, a tylko do nich luźno nawiązują. W takim przypadku dobrze jest więc szukać certyfikatu z listkiem.